Refleksja nad paraszą Ki Teicei
Istoty ludzkie są bardziej skłonne zaprzątać sobie głowę negatywnymi aspektami swojej egzystencji, mają też skłonność do rozmyślania w większym stopniu nad nieprzyjemnymi wydarzeniami. Ogólnie nie możemy zbyt wiele z tym zrobić: właśnie w taki sposób wyewoluowały nasze mózgi na przestrzeni milionów lat ewolucji – ten mechanizm pomógł nam przetrwać w ówczesnym, niezwykle wrogim, bo niebezpiecznym dla nas, ludzi, świecie. Co ciekawe, jest to jeden z głównych powodów, dla którego środki masowego przekazu bombardują nas nieproporcjonalnie negatywnymi, złymi i tragicznymi treściami. Ich specjaliści wiedzą, że takie informacje lepiej się sprzedają i przyciągają większą uwagę. Ogólnie rzecz biorąc, radosne, pozytywne i spokojne treści są nudne.
Z pewnością nie takie było życiowe nastawienie naszych starodawnych przodków. Jeśli w ogóle kiedykolwiek czuli się znudzeni, to byli znudzeni niekończącą się walką o przeżycie, byli znudzeni straszliwymi chorobami i tragicznym wskaźnikiem śmiertelności dzieci, byli znudzeni nieustanną groźbą śmierci głodowej. Nie wspominając już o nieustannych wojnach plemiennych, bratobójczych walkach, jak również wyzysku klasowym i niesprawiedliwości. Ich marzeniem było:
U’wi’arta hara mikirbecha – Wyplenisz to zło spośród siebie. Nasza porcja Tory używa tego zwrotu pięć razy – ilekroć wspomina się o przestępstwie karanym śmiercią. Trzy z tych przypadków dotyczą siódmego przykazania – cudzołóstwa (Pwt 22:21,22,24), jeden ósmego przykazania – kradzieży i porwania (Pwt 24:7) zaś jeden dotyczy przypadku krnąbrnego syna (Pwt 21:21). Czy kara śmierci za przestępstwa i wykroczenia jest jedynym sposobem, w jaki Tora pragnie wyplenić zło spośród społeczności izraelickiej? Absolutnie nie. Choć nie dotyczą równie nieobyczajnych spraw, większość praw w czytanej w tym tygodniu porcji Tory prezentuje pozytywne podejście do eliminowania zła. W istocie istnieje cała seria praw, których celem jest zapobieganie pojawianiu się zła.
Oto jedna z najzwięźlejszych definicji zła: jest to świadomość, czym jest cierpienie i celowe wyrządzanie go niewinnym istotom. Co ważne, ogólnie jako ludziom łatwiej jest nam się nauczyć tej „umiejętności” zadawania cierpienia niż się jej oduczyć. Nasza porcja Tory chce, żebyśmy nigdy się nie nauczyli tej umiejętności, a chce to zapewnić upewniając się, że nie będziemy nigdy zadawać jakiegokolwiek niepotrzebnego cierpienia jakiemukolwiek żywemu stworzeniu:
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Jeżeli natkniesz się w drodze na ptasie gniazdo na drzewie lub na ziemi, z pisklętami lub z jajkami, a matka wysiaduje pisklęta lub jajka, nie zabierzesz matki z młodymi, lecz wypuścisz matkę, a [tylko] młode weźmiesz sobie, aby ci się dobrze powodziło i abyś żył długo. (Pwt 22, 6-7)[/perfectpullquote]
Prawo to przypomina w swym duchu inne i dobrze znane prawo zawarte w Torze: Nie będziesz gotował koźlęcia w mleku jego matki. (Pwt 14, 21, Wj 23, 19 i 34, 26) jak również zakaz uboju zwierzęcia i jego potomstwa tego samego dnia (Kpł 22, 28). W naszej porcji Tory znajdziemy też inne prawo zabraniające okrucieństwa wobec zwierząt: Nie będziesz zaprzęgał do orki razem wołu i osła. (Pwt 22, 10). Oto, jak skomentował prawo dotyczące ptasich gniazd Majmonides:
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Jednakże w większości przypadków przykazanie to sprawi, że ludzie pozostawią gniazdo nietkniętym, ponieważ jego łupy (tzn. pisklęta) zwykle nie będą się nadawać do spożycia. Jeśli prawo stanowi, że takie cierpienie nie powinno być zadawane bydłu i ptactwu, to o ileż bardziej ostrożni musimy być, żeby nie zadawać cierpienia naszym bliźnim![/perfectpullquote]
W istocie wrażliwość na krzywdę zwierząt jest wyznacznikiem wrażliwości wobec innych ludzi i vice versa – ludzie uczą się okrucieństwa i pogłębiają je poprzez zadawanie bólu słabszym i bezbronnym żywym stworzeniom. Tora zdawała sobie też sprawę z wielu czynników społecznych, takich jak różnice ekonomiczne, które, niekontrolowane, mogą wyrządzić wiele zła. W grę wchodzą tu dwa rodzaje praw: prawa zabraniające wyzysku ekonomicznego, często adresowane do bogatszych klas społecznych oraz prawa nakazujące szacunek wobec cudzej własności, często skierowane do biedniejszych klas społecznych.
Oto przykłady pierwszego rodzaju praw przeciwko wyzyskowi ekonomicznemu:
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Nie wolno brać w zastaw żaren ani wierzchniego kamienia młyńskiego, gdyż przez to bierze się w zastaw samo [czyjeś] życie. (Pwt 24, 6)[/perfectpullquote]
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Jeżeli udzielisz swemu bliźniemu jakiejkolwiek pożyczki pod zastaw, to nie wejdziesz do jego domu, aby odebrać zastaw; będziesz stał na zewnątrz, a ten, któremu pożyczyłeś, wyniesie ci zastaw na zewnątrz (…). (Pwt 24, 10-13)[/perfectpullquote]
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Nie czyń krzywdy najemnikowi, biedakowi i ubogiemu z twoich braci albo z obcych przybyszów, którzy są w twojej ziemi, w twoich bramach. (Pwt 24, 14)[/perfectpullquote]
Zaś przykładem drugiego rodzaju praw są te nakazujące szacunek wobec cudzej własności i ciężkiej pracy:
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Jeżeli wejdziesz do winnicy twego bliźniego, możesz jeść winogrona, ile zechcesz, do syta; lecz do swego naczynia nie kładź. (Pwt 23, 25)[/perfectpullquote]
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Jeżeli wejdziesz na łan zboża swego bliźniego, możesz rwać kłosy swoją ręką, lecz sierpa nie zapuszczaj w łan zboża swego bliźniego. (Pwt 23, 26)[/perfectpullquote]
Sama bieda nie jest czynnikiem pogłębiającym społeczne niezadowolenie i poziom przestępczości. Na świecie istniało i wciąż istnieje wiele biednych społeczeństw, w których średni poziom przestępczości jest niższy niż w bogatych społeczeństwach.
Dlaczego?
Bo to ubóstwo względne, kiedy klasa niższa jest otoczona przez bogatych i nie widzi żadnej możliwości awansu do klasy wyższej – to właśnie powoduje problem. Takie względne ubóstwo powoduje niezadowolenie, frustrację, gniew i nienawiść, które z kolei prowadzą do przemocy. To jest właśnie sytuacja, o której mówi Tora. Wszystkie te pokojowe środki muszą zostać podjęte, aby zapobiec erupcji i eskalacji zła, ponieważ kiedy zło już się pojawi, można je powstrzymać tylko poprzez surowe działania i środki karne.
Nasza porcja Tory obejmuje również prawa dotyczące jednostkowej odpowiedzialności za popełnione przestępstwa (Pwt 24, 16), jak również prawo nakazujące wzajemną odpowiedzialność za wspólny dobrostan (tak jak zwracanie zgubionych przedmiotów w Pwt 22, 1-4), pomaganie sobie nawzajem, bycie sprawiedliwym i życzliwym. Znajduje się wśród nich również prawo mające zapobiegać wypadkom:
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Jeżeli zbudujesz nowy dom, to postaw na dachu poręcz, abyś nie sprowadził na swój dom krwi, gdyby ktoś z niego spadł. (Pwt 22, 8)[/perfectpullquote]
Tora chce zwalczać zło nie tylko poprzez środki karne, ale również, jeśli nie przede wszystkim, poprzez prewencyjne i pozytywne rozwiązania – wyeliminowanie wyzysku, postulowanie szacunku wobec cudzej własności, wyznaczanie granicy pomiędzy obowiązkami jednostkowymi i społecznymi, jak również po prostu poprzez bycie pomocnym, troskliwym i życzliwym dla siebie nawzajem. W tych nieprzewidywalnych i burzliwych czasach wszystkim nam wyszłoby na korzyść, gdybyśmy o tym pamiętali. Pamiętajmy, że nie wygramy ze złem używając wyłącznie negatywnych środków; musimy zastosować pozytywne rozwiązania, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się zła i na tym powinniśmy się przede wszystkim skupić.
Szabat Szalom,
Tłum. Marzena Szymańska-Błotnicka
Leave a Reply