The second public miracle needed in order to proclaim Pope John Paul II a saint has now been proclaimed by the Roman Catholic Church. However, that second miracle could also have been the revival of Jewish music and Jewish life in today’s Poland.
Of course, it is simpler to prove an individual case of a miraculous physical healing, than it is to prove that the resurrection of Jewish music and Jewish life in Poland after six years of mass murder by the Nazis, and 44 years of suppression by the Communists; is truly a miraculous spiritual event.
But I would point to an interview of Sir Gilbert Levine by Cecile S. Holmes, distributed by Religious News Service (1/5/11) that revealed John Paul’s role in the resurrection of Jewish music in Poland, which was largly stimulated by the Jewish Cultural Festival in Krakow.
Gilbert Levine, whose conducting career spanned the Philadelphia Orchestra, the Royal Philharmonic and the Dresden Staatskapelle, was a Jew from Brooklyn. In 1987, Levine was invited to be guest conductor and artistic director of the Krakow Philharmonic in John Paul’s native Poland.
The invitation was unsettling since Levine’s grandparents had fled Poland to escape the Nazis and members of his wife’s family had died in Auschwitz. Also living in Krakow in 1987 meant living behind the Iron Curtain, but Levine accepted anyway.
Soon after Levine arrived in Krakow, the Vatican invited him to Rome for an audience with Pope John Paul. That invitation led to others, and Levine was invited to conduct a concert in 1988 to mark the 10th anniversary of John Paul’s election.
Thus began almost two decades of musical collaboration and a joint mission of peacemaking. Three years later, in 1991, the first public Jewish Cultural Festival was held in Krakow. John Paul and Levine also worked together on a 1994 concert to commemorate the Holocaust.
When Levine arrived in Krakow there was no Jewish music festival in Krakow or anywhere else in Poland; but his presence and his close connection with the first Polish Pope inspired some Poles in 1989 and 1990 to dream of reviving the Jewish musical tradition in Poland.
Today there are more than two dozen Polish (non-Jewish) klezmer bands and several Polish (non-Jewish) groups that play and sing both Yiddish and Hebrew songs. Today there are Liberal Reform synagogues with Rabbis in Warsaw (2) and Krakow (1) that welcome Poles to programs of Jewish music and culture.
Hundreds of Jews who had been physically hidden during the World War Nazi mass murder of Jews, and who had remained spiritually hidden during the subsequent suppression of Jewish life under the Communists, were able to revive their long dead Jewish identity because they saw there were Poles like Janusz Makuch who were inspired by Pope John Paul’s outreach to Jews.
Makuch, the non-Jewish director of the Jewish Culture festival in Krakow, now in its 23th year tells of his own deep need to find out more about the history of his own country – to explore a history that includes almost a thousand year era when Poland was the epicentre of the Jewish diaspora.
The partnership of a Polish Pope and a Jewish conductor, stimulated a musical interaction of Poles with Jewish souls who engage with Jewish music for Polish souls.
Rabbi Maller’s web site is rabbimaller.com
Rabin Allen Maller
Kościół Rzymskokatolicki ogłosił już drugi publiczny cud, który był niezbędny, aby ogłosić papieża Jana Pawła II świętym. Owym drugim cudem mógł jednak równie dobrze być fakt odrodzenia się żydowskiej muzyki oraz żydowskiego życia w dzisiejszej Polsce.
Oczywiście, łatwiej jest udowodnić jednostkowy przypadek cudownego uzdrowienia ciała aniżeli dowieść faktu wskrzeszenia żydowskiej muzyki oraz żydowskiego życia w Polsce po sześciu latach masowych mordów dokonywanych przez nazistów oraz po czterdziestu czterech latach opresyjnych rządów komunistycznych – oto prawdziwie cudowne wydarzenie duchowe.
Niezwykle godnym uwagi wydaje mi się wywiad przeprowadzony przez Cecile S. Holmes z Sir Gilbertem Levinem, który ukazał się w Religious News Service [Agencji Informacji Religijnej] (1/5/11). W wywiadzie tym opisana została rola, jaką odegrał Jan Paweł II dla procesu odradzania się żydowskiej muzyki w Polsce – doszło do tego w dużym stopniu za sprawą Festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie.
Gilbert Levine, Żyd pochodzący z Brooklynu, podczas swojej kariery dyrygenta pracował w Orkiestrze Filadelfijskiej, w Królewskiej Orkiestrze Filharmonicznej oraz w Staatskapelle w Dreźnie. W 1987 roku Levine został poproszony o pełnienie roli tymczasowego dyrygenta oraz dyrektora ds. artystycznych w Filharmonii Krakowskiej w ojczyźnie Jana Pawła II – w Polsce.
Zaproszenie to wzbudziło w nim niewątpliwie mieszane uczucia, dziadkowie Levine’a uciekli bowiem z Polski przed nazistami, część rodziny jego żony zginęła zaś w Auschwitz. Co więcej, w 1987 roku życie w Krakowie oznaczało konieczność zamieszkania za Żelazną Kurtyną. Pomimo to, Gilbert Levine przyjął tę propozycję.
Wkrótce po tym jak Gilbert Levine przybył do Krakowa Watykan zaprosił go do Rzymu na audiencję z papieżem Janem Pawłem II. Po zaproszeniu tym nastąpiły kolejne, a w 1988 roku Levine’a poproszono o dyrygowanie koncertem zorganizowanym na cześć 10 rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża.
Tak właśnie rozpoczęły się prawie dwie dekady muzycznej współpracy i wspólnej misji pojednania. Trzy lata później, w 1991 roku, w Krakowie zorganizowany został pierwszy publiczny Festiwal Kultury Żydowskiej. Jan Paweł II oraz Gilbert Levine pracowali również wspólnie w roku 1994 przy organizacji koncertu, którym upamiętnić chciano ofiary Holokaustu.
Gdy Gilbert Levine przybył do Krakowa, nie odbywał się tam żaden festiwal muzyki żydowskiej, wydarzenia tego rodzaju nie było również nigdzie indziej w Polsce. Jednakże, w 1989 oraz 1990 roku jego obecność oraz jego bliskie relacje z pierwszym polskim papieżem zainspirowały niektórych Polaków, którzy ośmielili się marzyć o odrodzeniu żydowskiej tradycji muzycznej w Polsce.
Dzisiaj istnieje ponad 25 polskich (nie-żydowskich) zespołów klezmerskich, jak również kilka polskich (nie-żydowskich) grup, które grają i śpiewają piosenki zarówno w jidysz, jak i po hebrajsku. W Polsce istnieją dziś też liberalne/reformowane synagogi, na czele których stoją rabini: dwie w Warszawie oraz jedna w Krakowie. Synagogi te zachęcają Polaków do uczestnictwa w programach związanych z muzyką i kulturą żydowską.
Setki Żydów, którzy podczas dokonywanej w okresie II Wojny Światowej przez nazistów eksterminacji narodu żydowskiego ukrywali się w dosłownym tego słowa znaczeniu i którzy pozostali w duchowym ukryciu podczas kolejnych represji, jakich doznawali Żydzi pod rządami komunistów, było w stanie wskrzesić swą martwą przez długi okres czasu żydowską tożsamość, dostrzegli bowiem, że istnieją Polacy tacy jak Janusz Makuch – zainspirowani faktem, iż papież Jan Paweł II wyciągnął dłoń do Żydów.
Janusz Makuch, nie-żydowski dyrektor organizowanego już od 23 lat Festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie, opowiada o swojej dojmującej potrzebie pogłębiania wiedzy na temat historii własnego kraju – o odkrywaniu historii obejmującej prawie tysiącletni okres podczas którego Polska była głównym ośrodkiem żydowskiej diaspory.
Współpraca pomiędzy polskim papieżem a żydowskim dyrygentem doprowadziła do muzycznej interakcji Polaków z żydowskimi duszami, które zaangażowały się w żydowską muzykę dla polskich dusz.
Leave a Reply