Refleksja nad paraszą Re’e 5784
Słynny rabin ortodoksyjny trafia do nieba, a anioł zabiera go na ucztę przygotowaną na jego cześć. „Podamy ci najdelikatniejsze mięso, najsoczystszą rybę i pachnące wino” – mówi mu anioł. „Ale kim był Maszgiach na ten posiłek?” – pyta rabin. „Ach” – mówi anioł. „Na twoją cześć Bóg był Maszgiachem”. „Dziękuję” – mówi rabin. „Zadowolę się rybą”.
Czy to prawda, że my, Żydzi, powinniśmy jeść mięso, że jedzenie mięsa jest jedną z micw? W rzeczywistości nie jest to do końca prawdą, tzn. sprawa jest – jak wiele innych rzeczy w judaizmie – skomplikowana. Porcja Tory na ten tydzień zawiera werset, który jest rzeczywiście źródłem poglądu, że jedzenie mięsa jako takiego jest w rzeczywistości micwą, pozytywnym przykazaniem:
Kiedy יהוה rozszerzy twoje terytorium, jak obiecał, i powiesz: „Zjem trochę mięsa”, ponieważ masz ochotę jeść mięso, możesz jeść mięso, kiedy tylko zechcesz. (Powtórzonego Prawa 12:20)
Wczesnośredniowieczny rabin i filozof, Saadia Gaon, rzeczywiście uwzględnił to pozytywne przykazanie w swojej wersji 613 przykazań. Jednak w późniejszych historycznie wersjach tej listy przykazanie jedzenia mięsa się nie pojawia. O co więc chodzi z tym mięsem?
Zdecydowanie wolno nam jeść mięso, ale tylko niektórych, koszernych zwierząt, a ich ubój musi być przeprowadzony w koszerny sposób. Jesteśmy zobowiązani do oddzielania dań mięsnych od mlecznych, a jednym z powodów jest to, że mleko jest symbolem życia, a mięso symbolem śmierci. Nie wolno nam mieszać tych symbolicznych sfer, one również muszą być oddzielone. Życie jest z definicji czyste i święte, śmierć jest nieczysta i nieświęta. Jednak ponieważ judaizm zawsze akceptował realia praktycznego, powszedniego życia, mając na celu wyniesienie go do tego, co czyste, sprawiedliwe i święte, Bóg pozwolił nam, Żydom, jeść mięso, ale tylko na wymienionych warunkach. Ludzie muszą jeść, aby przetrwać, a zwierzęta są źródłem pożywienia, więc nie należy tego lekceważyć – ludzie muszą przetrwać i jest to ważniejsze niż cierpienie zwierząt. Tak więc, historycznie rzecz biorąc, nie mieliśmy innego wyboru, jak jeść mięso. Jednakże cierpienie zwierząt także musi zostać zminimalizowane.
Wedle Tory wydaje się być całkiem jasne, że nie tylko ludzie, ale także zwierzęta zostały stworzone jako weganie:
I rzekł Bóg: “Oto oddaję wam wszelkie ziele rozsiewające nasienie, będące na powierzchni całej ziemi, i wszelkie drzewo, na którém jest owoc drzewny, rozsiewający nasienie: wam niechaj będą na pokarm. A wszelkiemu zwierzowi lądowemu, i wszelkiemu ptactwu nieba, i wszystkiemu, co się porusza na ziemi, w którém jest dusza żyjąca – wszelką zieloną roślinę – na pokarm!” I stało się tak. (Rdz 1:29-30)
Jednakże wedle historiografii biblijnej u zarania dziejów sprawy potoczyły się naprawdę źle. Według apokryfów, a także Midraszu przed potopem, ludzie nie tylko zaczęli jeść zwierzęta, ale także uprawiać kanibalizm. Dlatego Bóg pozwolił więc potomkom Noego jeść mięso (oczywiście wyłącznie zwierząt) i w kontekście tej wizji historii akt ów można postrzegać jako pewnego rodzaju kompromis między Nim a ludzkością. Tymczasowy i ograniczony kompromis, bowiem później, na górze Synaj, Naród Żydowski otrzymał wszelkiego rodzaju ograniczenia w tej kwestii i wraz z objawieniem Tory został zobligowany do ich przestrzegania. Od tego czasu Żydom wolno już było jeść tylko mięso koszernych zwierząt i ubijać je tylko w odpowiedni, koszerny sposób. Jeden z najsłynniejszych rabinów XX wieku – Raw Kook – wierzył, że w epoce mesjańskiej Żydzi (a być może także inne narody) całkowicie przestaną jeść mięso i staną się wegetarianami lub weganami. W tym momencie owa biblijna wizja historii ludzkości zatacza pełne koło.
W całkowitej zgodzie z poglądem Saadia Gaona, w Talmudzie znajduje się opinia, która zaleca jedzenie mięsa w szabat i święta. Uzasadnienie tego zalecenia mówi, że mięso zawsze było uważane za przysmak, a to wzmacnia radosny i uroczysty charakter owych dni. Wypełnianie tego zalecenia nie jest jednakże obowiązkiem.
Podsumowując: ogólnie rzecz biorąc, prawo żydowskie zaleca jedzenie mięsa w święta i szabat, ponieważ uważane ono jest za delikates, którego spożywanie jest dla wielu ludzi przyjemnością. Talmud stwierdza również, że rabin Jehuda ben Betera uważał, że jedzenie mięsa było konieczne tylko wtedy, gdy stała Świątynia, i że w czasach po upadku Świątyni wino przejęło tę funkcję. Ponadto, istnieją autorytety twierdzące, że osoby, które nie lubią jeść mięsa, nie są zobowiązane do tego, nawet w święta. (Rabbi Yisrael Meir Kagan, Bi’ur Halacha 529:2). Dlatego też, podczas gdy wolno wtedy uważać jedzenie mięsa w święta za micwę, równie uzasadnionym wydaje się odrzucenie tej idei i całkowite powstrzymanie się od jedzenia mięsa.
Szabat szalom,
Rabbi Mirski
Leave a Reply