W czytanej przez nas w tym tygodniu parszy Wajera Wiekuisty nakazuje Mojżeszowi poinformować Izraelitów, że ich niewola zbliża się ku końcowi. Mojżesz ma im przekazać następującą wiadomość:
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Jam Wiekuisty. Wywiodę Was spod brzemienia Egiptu, uwolnię was od jarzma egipskiego i wybawię was z niewoli, i wyswobodzę was wyciągniętym ramieniem i przez surowe osądy. I wezmę sobie was za mój lud, i będę wam Bogiem, i przekonacie się, że Ja, Wiekuisty, Bóg wasz, uwolniłem was spod jarzma egipskiego. (Wyjścia 6,6-7)[/perfectpullquote]
Szmot Rabba, zbiór midraszy wyjaśniających Księgę Wyjścia, zwraca uwagę na cztery czasowniki – uwolnię, wybawię, wyswobodzę oraz wezmę za lud – użyte w tym fragmencie w celu opisania wyzwolenia Izraelitów przez Wiekuistego. Zgodnie z wyjaśnieniem zawartym w tej kolekcji midraszy, cztery kielichy wina wypijane przez nas w trakcie pesachowego sederu przypominają o obietnicy czteroetapowego wyzwolenia obiecanego Izraelitom przez Wiekuistego. Wypijając co roku cztery kielichy wina, przypominamy sobie o dotrzymanej przez Wiekuistego obietnicy.
Izraelici w naszej parszy początkowo nie zwrócili uwagi na słowa Wiekuistego:
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Mojżesz oznajmił te słowa (obietnicę Wiekuistego) Izraelitom, którzy nie chcieli ich słuchać z powodu udręki ducha i z powodu ciężkich robót. (Wyjścia 6,9)[/perfectpullquote]
Niezrażony brakiem entuzjazmu Izraelitów Wiekuisty nakazał Mojżeszowi udać się do faraona z prośbą o wypuszczenie swojego ludu. Faraona przekonać miały zesłane na Egipt plagi. Midrasz Tanchuma przypisywał plagom inne znaczenie: miały one uwolnić Izraelitów od ciężkiej pracy i ucisku nałożonych na nich przez Egipcjan. Pierwsza plaga, zamiana wód Nilu w krew, miała przekonać faraona do odwołania zakazu korzystania Izraelitek z mykwy. Druga plaga, żaby, miała zmusić faraona do odwołania nakazu przynoszenia Egipcjanom pełzających stworzeń będących dla Izraelitów obrzydliwością. Trzecia plaga, wszy, miała zmusić faraona do odwołania nakazu pracy Izraelitów przy sprzątaniu ulic. Czwarta plaga, dzikie zwierzęta, miała zmotywować faraona do zakazu zmuszania Izraelitów do udziału w polowaniu na dzikie zwierzęta. Piąta plaga, wrzody, miała zmusić faraona do zaprzestania zmuszania Izraelitów do noszenia gorących obiektów.
Według midraszu Tanchuma także pozostałe plagi miały na celu odwołanie edyktów uprzykrzających Izraelitom życie. Midrasz ten zdaje się nam sugerować, że plagi egipskie miały przekonać faraona do wyzwolenia Izraelitów, a Izraelitów do ufania obietnicy Wiekuistego. Izraelici mieli nauczyć się ufać Wiekuistemu widząc, jak stopniowo poprawia się ich jakość życia.
Czego możemy się nauczyć, czytając taką interpretację plag egipskich?
Tego, że czasem, przytłoczeni licznymi problemami codzienności, możemy przeoczyć drobne zmiany zwiastujące nadejście lepszych czasów. W ten zimowy Szabat zachęcam Was do przyjrzenia się problemom, na których od dawno skupia się Wasza energia. Kto wie, może okaże się, że najgorsze macie już za sobą? Szabat Szalom!
Leave a Reply