14th November 2014/21 Cheshvan 5775
Our Torah is “TORAT CHAYIM” –a Torah of Life. It addresses the life of human beings and wastes almost no time on issues such as how angels live in heaven… One of the most basic facts of human life is that all of us are bound to die. Each and every one of us must cope at one time or another with the loss of a beloved parent or spouse or another close friend and relative, and each of us must acknowledge his/her mortality. This weekly portion is called ‘Life of Sarah’ but it deals with the aftermath of Sarah’s death.
During the entire first chapter [23] Abraham is busy mourning and weeping over Sarah [23:2] and then looking for a gravesite, bargaining with his neighbours over purchasing the Cave of Machpelah, and finally burying Sarah in this newly purchased plot and cave [23:3-20]. Isaac, Sarah’s only son, is not mentioned even once! Isaac was 37 years old when Sarah died. How did he mourn over his mother? Did he help his old father in any way looking for a gravesite or in the funeral/burial process/ceremony? We will have to read 66 more verses of ch. 24 and only in verse 67 we will discover that Isaac mourned his mother for 3 years, and found consolation only at age forty, when he married Rivkah…
When Jacob, before his death recalls that “Rachel died UPON me” [48:7] the midrashic commentary explains that “the death of a woman has an effect (bears consequences) mainly upon her husband”. Sarah accompanied Abraham in all his travels and wandering from one country in the Middle-East to another and within the Promised land… He was with her in the long years of praying and waiting for pregnancy and child-birth… Undoubtedly Sarah’s departure was a hard blow upon Abraham… He is not digging a grave for her… He insists on burying her in a cave where the grave is dug horizontally in the cave’s wall, i.e. the deceased Sarah is buried in the same level where the surviving Abraham is still standing and walking… However, his toil and efforts to have her buried in a respectful, privately owned gravesite, seems to be an integral part of his recuperation from mourning over her… The next step of recuperation is Abraham’s marrying a woman named Qeturah [25:1], but the rabbis claim that Qeturah is only another name to Hagar, the woman he had been forced to divorce and send away when Sarah was alive… Qeturah in Aramaic means the one who is tied up (linked by a knot), hence the midrash concludes that Hagar considered herself tied up to/with Abrahama even after her divorce and dismissal… On the other hand, even after Sarah’s death the ‘restored’ spouse Qeturah-Hagar does not assume the full legal status of the married wife of Abraham.
Isaac is consoled only after Rebeka (Heb. Rivka) is brought from a distant land to be his wife and she enters into the empty tent of his late mother Sarah [24:67]. The midrash describes beautifully how the female touch that vanished when Sarah died is now restored by Rivka: The blessing in the dough, which rises and attains a special taste due to being kneaded by a loving woman… The candle that the woman/wife lights on Friday before sunset continues to illuminate the female tent until the next Friday afternoon [Compare Proverbs 31: ‘Even at night her candle does not extinguish], and the delicate balance between hospitality and modesty: On one hand the tent’s gate is always open, so a hungry, tired wanderer knows that he is welcome as a guest, but on the other hand there is a cloud covering this tent’s gate, so that the woman living inside always retains her modesty whenever she needs to undress or be intimate with her newly-wed husband, Isaac.
The life-story of Isaac and Rebecca will be very different from the life-story of Abraham and Sarah, but basic values and norms are transmitted from the older to the younger couple, “Dor holech veDor ba =A generation goes (away) and a generation comes” [Eccl. 1,4]. The best consolation over the departure of beloved relatives and friends is the knowledge that whatever they did and whoever they were in the land of the living continues to live after them through their children and grandchildren, through the projects and good deeds that they initiated, and through their living spiritual-emotional legacy…
Rabbi Gil Nativ
14 listopada 2014/21 cheszwan 5775
Chaje Sara
Nasza Tora to „TORAT CHAIM” – Tora Życia. Koncentruje się ona na życiu ludzi, nie poświęcając prawie w ogóle uwagi kwestiom takim jak choćby pytanie, jak wygląda życie aniołów w niebie…. Jedną z najbardziej podstawowych prawd dotyczących ludzkiego życia jest to, że wszyscy musimy umrzeć. Wcześniej czy później każdy z nas bez wyjątku będzie musiał zmierzyć się z utratą ukochanego rodzica, małżonka, bliskiego przyjaciela bądź krewnego, każdy z nas musi zdać sobie też sprawę ze swojej własnej śmiertelności. Przeznaczona na ten tydzień parsza nosi nazwę „Życie Sary”, w rzeczywistości opowiada ona jednak raczej o tym, co wydarzyło się po śmierci Sary.
W całym pierwszym rozdziale naszej parszy (tj. w Rdz 23) Abraham pogrążony jest w żałobie i opłakuje Sarę (Rdz 23, 2), następnie szuka zaś miejsca na pochówek, targując się ze swoimi sąsiadami w sprawie kupna jaskini Machpela. Ostatecznie Abraham chowa Sarę w owej nowo zakupionej jaskini (Rdz 23, 3-20). Ani razu nie wspomina się jednak o Izaaku, jedynym synu Sary! W chwili śmierci Sary Izaak miał 37 lat. W jaki sposób opłakiwał swoją matkę? Czy pomógł swemu staremu ojcowi znaleźć miejsce pochówku oraz w przygotowaniach do ceremonii pogrzebowych? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy dopiero po przeczytaniu 66 wersetów rozdziału 24, dopiero w wersecie 67 dowiadujemy się bowiem, że Izaak opłakiwał swą matkę przez 3 lata i że doznał pocieszenia dopiero w wieku czterdziestu lat, gdy poślubił Riwkę….
Jakub przed swoją śmiercią wspomina: „umarła MI w drodze Rachela” (Rdz 48, 7). Wedle komentarza przedstawionego w midraszu „śmierć kobiety wpływa głównie na jej męża”. Sara towarzyszyła Abrahamowi we wszystkich jego podróżach oraz wędrówkach po kolejnych państwach na Bliskim Wschodzie, jak również na terenie samej Ziemi Obiecanej. Abraham był u jej boku przez długie lata modlitw i oczekiwania na ciążę i narodziny dziecka…. Niewątpliwie odejście Sary było dla Abrahama bardzo ciężkim ciosem… Nie wykopał on dla niej grobu, nalegając, aby Sara pochowana została we wnęce jednej ze ścian jaskini, nad powierzchnią ziemi. Sara spoczęła zatem na tym samym poziomie, na którym w dalszym ciągu przebywał jej pozostający wciąż wśród żywych mąż, Abraham. Jego wysiłek i starania aby pochować ją w pełen szacunku sposób, w grobie stanowiącym jego prywatną własność, stanowią najwyraźniej integralną część procesu zdrowienia, podczas którego Abraham starał się otrząsnąć po śmierci żony…. Następnym krokiem w procesie wychodzenia z żałoby będzie dla Abrahama poślubienie kobiety o imieniu Ketura (Rdz 25, 1). Rabini twierdzą, że Ketura to inne imię Hagar – kobiety, z którą Abraham musiał się rozwieść i którą musiał odesłać, gdy Sara wciąż żyła… W języku aramejskim Ketura oznacza kogoś „związanego” (przywiązanego węzłem), wedle midraszu Hagar czuła się zatem wciąż związana z Abrahamem nawet po tym, jak rozwiódł się z nią i odesłał ją od siebie… Z drugiej strony, nawet po śmierci Sary „przywrócona do łask” małżonka Ketura-Hagar nie uzyskała jednakże pełnoprawnego statusu żony zaślubionej Abrahamowi.
Izaak doznaje pocieszenia dopiero w chwili, gdy Rebeka (hebr. Riwka) zostaje sprowadzona z odległej krainy aby zostać jego żoną, oraz gdy wchodzi ona do pustego namiotu jego zmarłej matki Sary (Rdz 24, 67). Midrasz przedstawia w pięknych słowach jak kobieca ręką, której zabrakło wraz ze śmiercią Sary, zostaje teraz przywrócona za sprawą Riwki: błogosławieństwo ciasta, które wyrasta i zyskuje specjalny smak dzięki temu, że wyrabiała je kochająca kobieta…. Świeca, którą kobieta/żona zapala w piątek przed zachodem słońca, oświetla nieustannie kobiecy namiot, nie gasnąc aż do następnego piątkowego popołudnia (porównaj z Prz 31: „jej lampa także w nocy nie gaśnie”). Odnotować można też subtelną równowagę pomiędzy gościnnością a skromnością: z jednej strony wejście do namiotu było zawsze otwarte, tak, aby głodny, zmęczony wędrowiec wiedział, że jest zawsze miło widzianym gościem. Z drugiej strony wejście przysłaniała jednak chmura – w dbałości o skromność zamieszkującej w owym namiocie kobiety – ilekroć ta musiała się rozebrać bądź podczas chwil intymności ze swoim nowo poślubionym mężem, Izaakiem.
Historia życia Izaaka i Rebeki będzie bardzo odmienna od historii życia Abrahama i Sary, niemniej jednak starsza para przekaże młodszej podstawowe wartości oraz normy.
„Dor holech weDor ba” – „Pokolenie odchodzi i pokolenie przychodzi” (Koh 1, 4). Najlepszym pocieszeniem po odejściu ukochanych krewnych bądź przyjaciół jest świadomość, że wszystko to, co uczynili oraz kim byli w krainie żywych, po ich odejściu pozostaje nadal przy życiu za sprawą ich dzieci i wnuków, poprzez przedsięwzięcia zrealizowane przez te osoby oraz dobre uczynki, jakie wypełniły, jak również dzięki wciąż żywemu dziedzictwu emocjonalno-duchowemu, jaki po sobie pozostawiły….
Rabin Gil Nativ
Leave a Reply