Refleksja nad paraszą Korach 5784
Kim był Korach? W Torze prawie nie ma o nim wzmianki; oprócz naszej paraszy jego imię pojawia się dwukrotnie w genealogii naczelników rodów izraelskich, zaraz po opisie powołania Mojżesza w Księdze Wyjścia rozdz. 6. Średniowieczny biblijny komentator, Ibn Ezra, podsumowuje miejsce Koracha w społeczeństwie izraelskim w swoim komentarzu do Księgi Wyjścia 6:21:
I SYNOWIE IZHARA (Korach, Nefeg i Zichri). Tora wspomina o nich ze względu na Koracha, który pokłócił się z Mojżeszem.
Poza powyższym jego imię nie odgrywa żadnej roli w historii Izraela. Wygląda więc na to, że Korach po prostu pojawia się znikąd. Tak, urodził się jako Izraelita z pokolenia Lewiego, ale nie był zaangażowany w nic związanego z wędrówką Izraelitów przez pustynię, z wyjątkiem konfliktu z Mojżeszem. Żadnych prawdziwych zasług i żadnej szczególnej pozycji w społeczeństwie izraelskim. Wydaje się, że jedyną rzeczą, jaką posiada on i jego kohorta, są roszczenia. Roszczeniowość wynikająca z wysokiego urodzenia, którego skutkiem jest żądza władzy, podsycana zazdrością i być może – jak to często bywa w takich sytuacjach – urazą, resentymentem.
Roszczeniowość jako takie nie istnieje w czasach trudnych, czasach kłopotów i zmagań. Roszczeniowość jest produktem końcowym czasów zamożności i, podobnie jak dekadencja, symptomem upadku kulturowego. Historia zna wiele przykładów katastrofalnych skutków roszczeniowości: zjawisko to występuje okresowo w kulturze ludzkiej. Roszczeniowość była jednym z czynników kulturowych (obok ekonomicznych, politycznych i środowiskowych/epidemiologicznych), które przyczyniły się do upadku Cesarstwa Rzymskiego. Jak ujął to amerykański klasycysta Victor Davis Hanson:
Zgubne skutki zamożności i “obyczajowego rozluźnienia” wypaczyły rzymską wrażliwość i stworzyły kulturę roszczeniowości, która nie była uzasadniona dochodami ani realnym tworzeniem bogactwa w odpowiedniej proporcji.
Wszystko to prowadziło do stopniowego zubożenia państwa i uczynienia go bezbronnym, zwłaszcza w kontekście najazdów barbarzyńskich plemion z północy. Czy to brzmi znajomo? Za dużo zamożności, obyczajowe “rozluźnienie” i przekonanie, że teraz to już wszystko wolno? Przekonanie, że bogactwo jest po prostu częścią życia, a nie czymś, co trzeba stworzyć lub zdobyć ciężką pracą? Tak, w naszych czasach brzmi to znajomo, szczególnie w północno-zachodniej części naszej planety.
Roszczeniowość w każdej dziedzinie życia społecznego i gospodarczego prowadzą do upadku. To demoralizująca siła, która sprawia, że ludzie żyją w oderwaniu od rzeczywistości. Kiedy się upowszechnia, prowadzi do erozji wszystkich podstawowych wartości – wartości żydowskich, które wszyscy tak cenimy, a wśród nich trzy najważniejsze: edukacja, praca i życie w społeczności (wyrażające się w głębokich i znaczących relacjach między ludźmi). Wydaje się, że Korach i jego kohorta chcieli to wszystko „przeskoczyć” i zdobyć władzę i pozycję bez żadnej prawdziwej pracy i zasług. Gdyby Mojżesz i Aaron na to pozwolili, byłby to niebezpieczny precedens dla społeczeństwa izraelskiego, który mógłby doprowadzić do całej epidemii takich postaw, co z pewnością doprowadziłoby do upadku owego społeczeństwa i jego instytucji. Zamiast tego Mojżesz poprosił Boga o interwencję i „rozwiązanie” kwestii, zanim stanie się ona prawdziwym problemem. Jego prośba prowadzi do dramatycznej i w pewnym sensie barwnej katastrofy:
Ale jeżeli takie zjawisko objawi Wiekuisty, że rozewrze ziemia paszczę swoję, i pochłonie ich i wszystko co do nich należy, i zstąpią żywcem w przepaść, poznacie wtedy, że lżyli ci ludzie Wiekuistego.” I stało się, gdy zaledwie skończył mówić wszystkie te słowa, że się rozstąpiła ziemia pod nimi; I otworzyła ziemia paszczę swoję, i pochłonęła ich, i domy ich, i wszystkich ludzi Koracha, i cały dobytek; I zstąpili oni, i wszystko, co do nich należało żywcem w przepaść, i zawarła się nad nimi ziemia, i poginęli z pośród zgromadzenia. (Liczb 16:30-33, tłum. I. Cylkow)
Katastrofy, którą można postrzegać, na poziomie alegorii, jako fundamentalne ostrzeżenie dla nas wszystkich, żyjących w czasach, w których postawy oparte na roszczeniowości stają się coraz bardziej powszechne.
Szabat szalom!
Rabin Mirski
Leave a Reply